• To paradoks że człowiek ma coraz to nowsze technologie- cywilizacja itd. a wraca do starych sprawdzonych rozwiązań- natura jest jednak najdoskonalsza. Mam nawet w domu strop drewniany uzupełniony gliną z trzciną i słomą. Dom ma ze 150 lat -po epoce betonu wielkiej płyty i konstrukcji szkieletowych znowu glina i słoma wraca do łask. Ja mam wszystko swoje: biopaliwo do dogrzewania, BOŚ`a i swoją ujęciową na zmianę z wodociągową (do wyboru), niestety oprócz prądu ale przełącznik źródła prądu jest zainstalowany więc zawsze mogę podpiąć inne źródło prądu jeśli się coś pojawi (rura przez strop jest też poprowadzona gdyby kiedyś coś z góry na dół trzeba bylo sprowadzić) Buduję domek autonomiczny (do zamieszkania od czasu do czasu). Pierwszy problem jaki potrzebuję rozwiązać to zaopatrzenie domku w wodę. Źródełko znajduje się około 12m poniżej poziomu domku (teren górzysty). Koncepcję mam taką, że w domku będą 2 zbiorniki - po jednym na ciepłą i zimną wodę. Ciepła będzie ogrzewana piecykiem z płaszczem (cyrkulacja grawitacyjna).  Jasne że masz rację-produkują prąd masowo i tanio- ale ale ale ile płacimy za prąd tak naprawdę- powiedzmy że dla przybliżenia rocznie płacę 2000 z tego:

    -za zużytą energię-1256-a gdzie reszta

    opłata za obsługę rozliczenia 50

    za przesył 500

    za jakość dostawy prądu!!! 40 (to co z góry zakładają że można dostarczać bubel)

    za utrzymanie sieci 66

    opłata przejściowa 73

    za obsługę licznika 7

    + koszt przyłącza i nerwy ...

    przeciw temu mamy większy nakład na początku i trochę niedogodności - oraz satysfakcję

    W jaki sposób wytransportować wodę ze źródełka do domu? Znalazłem rewelacyjną "Pompę ręczną skrzydełkową K5" 


    votre commentaire
  • Czy ktoś z obecnych próbował już budowy domu autonomicznego. Chodzi mi taka myśl po głowie- prąd, ścieki, wszystko drożeje. Czy ktoś z obecnych próbował już budowy domu autonomicznego. Chodzi mi taka myśl po głowie- prąd, ścieki, wszystko drożeje. widziałem że budujesz ze słomy- nie obawiasz się że jak się zmieni klimat to to wszystko może się rozsypać- jak w stanach (co prawda tam budują w technologi szkieletowej) -przychodzi porządny wiaterek i latające belki czy gałęzie przebijają ściany na wylot? Jak wygląda trwałość takiej technologii?

    Myślałem żeby uniezależnić się chociaż częściowo od tego kiedy będę budował dom. Ale po kolei -mam trochę ziemi pod budowę graniczącej ze sporą rzeką- średni przepływ do 20m3/s -wykorzystał bym więc ją do produkcji prądu i częściowego dogrzewania wody. Korzystał bym z gminnego wodociągu, zainstalował bym gruntową oczyszczalnię ścieków. Do ogrzewania domu użył bym kominka z DGP bez wymuszonego obiegu do ogrzewania wody wykorzystał bym wężownicę nawiniętą na rurę odprowadzającą spaliny- w lecie kolektor słoneczny położony na zewnątrz poniżej poziomu zbiornika tak żeby wykorzystać grawitację a nie pompy obiegowe. co o tym myślicie -jest to realne?

    Myślałem żeby uniezależnić się chociaż częściowo od tego kiedy będę budował dom. Ale po kolei -mam trochę ziemi pod budowę graniczącej ze sporą rzeką- średni przepływ do 20m3/s -wykorzystał bym więc ją do produkcji prądu i częściowego dogrzewania wody. Korzystał bym z gminnego wodociągu, zainstalował bym gruntową oczyszczalnię ścieków. Do ogrzewania domu użył bym kominka z DGP bez wymuszonego obiegu do ogrzewania wody wykorzystał bym wężownicę nawiniętą na rurę odprowadzającą spaliny- w lecie kolektor słoneczny położony na zewnątrz poniżej poziomu zbiornika tak żeby wykorzystać grawitację a nie pompy obiegowe. co o tym myślicie -jest to realne?


    votre commentaire


    Suivre le flux RSS des articles de cette rubrique
    Suivre le flux RSS des commentaires de cette rubrique