mam nadzieję że kiedyś upadną za to jak traktują klientów. Buty za które płaci się wcale nie mało rozlatują się po 1 miesiącu . Do tego sposób załatwiania reklamacji, za każdym razem negatywny. Zwykły pracownik tam jest rzeczoznawcą i pisze odpowiedzi na reklamacje. Mi odmówili reklamacji gdy po miesiąciu rozkleiły się buty podając powód że się rozkleiły bo chodziłem w nich w deszczuNie są złe , ja jestem zadowolony. U Niemca w o wiele gorszy chłam ,porównując ceny.Nie rozumię tyle zawistnych komentarzy.Pozdrawiam serdecznie i więcej wzajemnej życzliwości i szacunkuest wyjątkowym partaczem buty kupione zdążyłam przejść ok 20 metrów i zapięcie się urwało toczę bój już ponad rok o zwrot gotówki a "ONI" proponują naprawę myślą że po naprawie da się chodzić w takim czymślitości to zmień prace, gdzie Ci zapłacą 500 albo 1000zl więcej. Jak można narzekać na zasiłek, który „spadł z nieba za nic”. Kto kupuje buty za 5zl?! Jak chcesz produkty najlepszej jakości to zacznij pracować gdzieś, gdzie lepiej płacą albo bierz więcej płatnych nadgodzin w robocie.obsługa nieliczna ale zmęczona... ludzie kradną na potęge sklepu nikt nie pilnuje ,godzin pracy jak na pełnym etacie a jest tylko3/4 a i można jeszcze w "dziób" dostać od "kli...ta" salony ccc upadają ...tak jest w K...cach

Moje dorosłe dzieci mieszkają i pracują w Wielkiej Brytanii. Chyba masz więcej info z prasy niż z życia, na tym bazuje twoja wiedza i siejesz panikę homogenizowany, Jak się to wszystko zakończy czas pokaże. Brawo dla Brytyjczyków za znakomitą decyzje podjętą 23 czerwca 2016 roku która sprawi że już w marcu 2019 roku pełnoprawnie będą wolnymi ludzmi i gospodarzem we własnym kraju. Pierwszą date powinni zapamiętać symbolicznie ale tą drugą już na zawsze ponieważ będzie to dzień w odzyskają niepodległość. Widac ze nie masz pojecia o czym piszesz,bo wielu brytyjczykow w wyniku brexitu pojdzie z torbami i to doslownie,i taki bedzie tego rezultat.Pisze do ciebie wlasnie z UK gdzie pracuje i mieszkam juz 13ty rok,i widze jak tu zycie wyglada i jak nie daj Bog bedzie wygladalo.Pierwsze co rzuca sie w oczy po przyjezdzie do UK to ogromna liczba nowych pojazdow na brytyjskich ulicach,to pierwszy widoczny wyznacznik stopnia zamoznosci obywateli,pomijam juz to ze wiekszosc tych aut jest kupowana na kredyty lub kontrakty,ale to nic, i tak ich stac na spalacanie tych aut.Pytam ciebie czy gdyby bujali sie poza wspolnym rynkiek wspolnotowym i obszarem celnym ludzi w tym kraju byloby stac na te auta i wakacje co roku w cieplych krajach na calym globie???Nie,to oczywiste.Tylko prosze nie pisz ze Norwegia i Szwajcaria nie naleza do UE,no nie naleza,ale naleza do EEA (europejski obszar ekonomiczny)ktora gwarantuje dostep tych krajow do jednolitygo rynku i tym samym ich gospodarki prosperuja.Ten powyzszy artykul wyjasnia wiele,gdy tylko firmy samochodowe czy Airbus wyniesie sie z UK to dziesiatki lub setki tysiecy ludzi straca prace,domy,wszystko,a reszta firm???To caly lancuch zaleznosci,firmy i kooperanci,brak umowy "rozwodowej" to likwidacja firm lub znaczne redukcje zatrudniemiatych w tych firmach ktore handluja z partnerami w Europie.To samo bedzie czekac Polske jezeli nadal bedzie sie forsowac retoryke o polexicie,tylko z nami nikt nie bedzie niczego negocjowal.Sam nie wiem czy starac sie o obywatelstwo,czy bedzie to wogole sensowne jezeli w kraju nastanie gigantyczne bezrobocie.To brytyjskiemu rzadowi powinno zalezec na deal`u z UE,bo to pol miliardowy rynek na wyciagniecie reki,ale wielu z jego czlonkow (rzadu) mentalnie utknelo w czasach kolonialnych i mysli ze wszyscy beda tanczyc jak im UK zagra.

Kiedys calkiem niedawno pewien znajomy irlandczyk majacy biznes budowlany w UK,powiedzial mi podczas spotkania przy kawie ze zdecydowana wiekszosc brytyjskich elit biznesowych i przedewszystkim politykow zyje oderwana od rzeczywistosci.Zadalem jemu pytanie ze przeciez jasne jak slonce jest to ze jezeli UK opusci juz pal licho UE,ale takze EEA i obszar celny to absolutnie wszystko pojdzie na wysapch w gore ze wzgledu na brytyjskie cla zaporowe bo to impotr bedzie,jak i wiele firm w zwiazku z tym wzrostem kosztow prowadzenia biznesu poprostu upadnie albo zacznie redukowac zatrudnienie na niespotykana dotad skale,to czy oni tego nie wiedza,jezeli byle kto troche interesujacy sie podstawami ekonomi i handlu to wie????Ten znajomy powiedzial mi ze jedyne to co wiekszosc z nich wie to to do przepychanie kanalizacji Warszawa   jakiej knajpy isc na lunch i gdzie wieczorem sie nachlac.A nawiazujac do twojego wpisu dotyczacego podrozy rodziny krolewskiej (ktora de facto nie ma uprawnien do takiej polityki) i szukaniu potencjalnych sojuszy ekonomicznych to musisz wiedziec ze zdecydowana wiekszosc brytyjskich firm handluje z partnerami z UE,bo za kanalem La Manche jest prawie pol miliarda konsumentow,czyli na wyciagniecie reki,a nie eksportowanie towarow gdzies na antypody czy do USA.Pozatym tylko wymiana rolna z USA czy Kanada doprowadzi do upadku brytyjskich farmerow ktorzy jak narazie produkuja drozsza ale bardziej jadalna zywnosc anizeli ta zza oceanu, ktora jak wielu twierdzi daleka jest od unijnych standardow bezpieczenstwa zdrowia.

 No wlasnie negocjacje z UE pokazaly ze brytyjski rzad ponoc taki cwany a nie ma bladego pojecia jak wybrnac chocby z tematu granicy pomiedzy Irlandiami ktora de facto bedzie zewnetrzana ladowa granica UE.Brytyjczycy zamiast zadeklarowac pozostanie w jednolitym rynku i unii celnej co zalatwoloby sprawe granicy ktora pozostalaby jedynie na papierze i slupkach granicznych,chca udowodnic wszystkim na okolo ze to oni beda dyktowac warunki,tak jak bylo w czasach kolonialnych.Jak widac czesc politykow partii konserwatywnej mentalnie utknelo wlasnie w tamtej epoce.Takie strojenie fochow nie ogladajac sie na uwarunkowania ekonomiczne,a mowia i pisza o tym szefowie duzych firm i koncernow majacych siedziby w UK doprowadzic moze do wyplywu firm z UK co juz sie dzieje,jak pisze o tym rowniez brytyjska  www   prasa do rozpadu unii brytyjskiej jak i obudzeniu "demonow ira". Mieszkam tu na wyspach juz 13ty rok i widze co sie tu dzieje,a nie dzieje sie dobrze,balagan w polityce,koszty zyca co pare tygodni ida w gore,juz teraz,a brexit jeszcze sie nie zaczal. Może skończcie pisać o brytyjskich biznesmenach oderwanych od rzeczywistości. Oni az za dobrze wiedzą jak wygląda gospodarka i niektórzy mogliby się od nich uczyć,a co do tego że rodzina królewska jest zainteresowana i wspomaga swój kraj to chyba dobrze świadczy o monarchii - homogenizowany.

Aluminium - metal, który powoduje demencję i chorobę Alzheimera. 

Antybiotyki - chemikalia tworzące super bakterie, które są odpornymi na antybiotyki szczepami bakterii.

Formaldehydy - ,,utrwalające" chemikalia wysoce toksyczne dla układu nerwowego, powodują ślepotę, uszkodzenie mózgu i drgawki. W Stanach Zjednoczonych Departament Zdrowia i Usług Społecznych otwarcie przyznaje, że formaldehyd wywołuje raka. Można to zobaczyć samemu na stronie National Toxicology Program, w 12-tym raporcie na temat czynników rakotwórczych.

Glutaminian sodu (MSG) - neurotoksyczne chemikalia zwane ,,egzotoksyną". Są toksyczne nawet jeżeli spożywamy je w pokarmach. Powodują migreny i uszkodzenia układu hormonalnego. 

Tiomersal - metylowy związek rtęci. Powoduje poważne, trwałe uszkodzenie układu nerwowego. Rtęć jest wysoce toksyczna dla mózgu. Nigdy nie należy dotykać, połykać lub wstrzykiwać rtęci w żadnej dawce. Nie ma bezpiecznej dawki rtęci! Lekarze kłamią mówiąc, że nie ma rtęci w szczepionkach. Nawet CDC przyznaje, że szczepionki nadal zawierają rtęć. Brytyjczycy będą musieli poszukać nowych rynków zbytu, ale nie bez powodu członkowie rodziny królewskiej są bardzo aktywni i jeżdżą do wielu państw na świecie z oficjalnymi wizytami. Wygląda, że monarchia jest bardzo zaangażowana żeby zmniejszyć straty w państwie.Brytyjczycy będą musieli poszukać nowych rynków zbytu, ale nie bez powodu członkowie rodziny królewskiej są bardzo aktywni i jeżdżą do wielu państw na świecie z oficjalnymi wizytami. Wygląda, że monarchia jest bardzo zaangażowana żeby zmniejszyć straty w państwie.

z tym oszczędzaniem to macie rację, nie na wszystkim wychodzi to dobrze, tym bardziej potem takie zabawy z rozkopami to nie dla mnie.Ja zapłaciłem 15tyś. i nie musiałem nawet palcem kiwnąć Pozwolenie, koparka, żwir itd załatwił sprzedawca. Podobno teraz można załatwić to w aquaeco jeszcze taniej, choć pewnie zależy to od lokalizacji. Ze zbiornikami betonowymi będzie chyba trudno jak przyjdzie czas na ich usunięcie

Nie wiadomo jaka będzie przyszłość.. ja cały czas liczę się z tym, że za 10 lat ktoś pociągnie kanalizację i będzie trzeba się podłączyć. Chociaż w aquaeco pokazali mi ustawy, które potwierdzają, że jeśli dostaje się pozwolenie na oczyszczalnię, to później kanalizacja nie jest obowiązkowa. Co do zbiorników betonowych to wydaje mi się, iż mogą po parunastu latach podlegać erozji.. ale nie wiem jak to dokładnie wygląda.. pewnie są trwałe.. trzymam kciuki jeśli się zdecydowałeś. 

Może głupie pytanie, ale czy takie szambo bio.. nie wytwarza żadnego "Smrodu" ?Właśnie ta trwałość to jedyne, czego nie jestem pewny. Z tego co wiem, są one zabezpieczane jakimś smarowidłem, czyli nie ma kontaktu czystego betonu z ziemią/ściekiem/wodą, ale na ile to pomaga nie wiem. I nie wiem też, czy to smarowidło nie będzie jakoś psuć właściwości deszczówki, którą chcę podlewać działkę - mam nadzieję, że po dłuższym czasie takiego podlewania nie zostanie mi czysty piach trafiłem tu całkiem przypadkiem, ale chyba zostanę na dłużej. wiem coś tam, coś tam na temat oczyszczalni i o ile będę mógł służyć pomocą, będzie mi miło. widzę, że jest na forum przedstawiciel handlowy Aquaeco. miło mi . nie są to najtańsze oczyszczalnie, ale nie każdy musi przecież kupować tanie rzeczy. przy wyborze POŚ trzeba brać pod uwagę wiele rzeczy i niechcący można wejść w spore koszta. dobrze jest zdawać sobie z tego sprawę i wybierać świadomie. powoli postaram się rozjaśnić może nie wszelkie, ale wiele z wątpliwości.

nie ma wątpliwości - szczelne szambo jest najdroższym z możliwych rozwiązań. szambo nieszczelne albo na przykład bez dna - najtańszym.